Firma działająca pod nazwą Michel Herbelin to niezależny wytwórca zegarków. Choć jej siedziba leży w Jurze, gdzie na terenie Szwajcarii swoje zegarki produkuje wielu znanych wytwórców, to Michel Herbelin jest producentem francuskim.
Michel Léon Ulysse Herbelin urodził się 6 grudnia 1921 roku w Charquemont we Francuskiej Jurze jako syn René Constanta Mariusa Herbellina i Rose Marie Louise Fleur. Dziadek Miechela, Joseph Ulysse Herbelin, był zegarmistrzem i ożenił się 17 listopada 1895 roku w Charquemont z Marie Zénobie Esther Simon, córką zegarmistrza Jeana Baptiste Emile Simona. Ojciec Michela był również zegarmistrzem. Oczywistym zatem było, że i nasz bohater pójdzie w ślady dziadka i ojca wybierając ten sam zawód, stając się tak jak oni zegarmistrzem.
Rodzinne przedsiębiorstwo Michel Herbelin SA
Podczas II wojny światowej Michel dołączył do ruchu oporu i ożenił w tym czasie się z Jeanne Christine Tissot z miejscowości Valentigney. W 1947 roku, po wojnie, został partnerem biznesowym Leona Chatelaina przy Rue de la Gare, tworząc markę Impec.
W 1950 roku współpraca zakończyła się, a Herbelin przeniósł się na adres przy Rue des Lilas. Kilka lat później przeniósł swoje studio zegarmistrzowskie do domu, który zbudował w latach 1956-1957 przy Rue des Villas 13. Został wtedy także członkiem "Société chronométrique de France". W dniu 19 września 1969 roku założono oficjalnie firmę pod marką Michel Herbelin SA. Po trzech latach, w 1972 roku, dołączył do firmy Jean-Claude Herbelin, syn Michela.
Pierre-Michel Herbelin także syn, dołączył do firmy w latach 80. XX wieku, kiedy opracowane zostały modele linii Newport. W 1976 roku przy Rue de la 1ére Armée 9 w Charquemont zbudowano nową fabrykę, która została rozbudowana w 1990 roku.
Działalność przedsiębiorstwa należącego do dynastii Herbelinów jak widać cały czas toczy się w rodzinnej miejscowości Michela. Firma stale się rozwija, a na przestrzeni lat działalności pojawiały się nowe linie zegarkowe, jak chociażby Yacht Club, która trafiła do sprzedaży w 2011 roku. Następnie pojawiły się nowe serie, takie jak Antar's, Cap Camarat, Epsilon, Classique, Inspiration, Octogone, Equinoxe, Scandinave, Trophy Ve Avenue, Art Déco i Perles.
Dziś Pierre-Michel Herbelin jest szefem firmy, Maxime Herbelin jest kierownikiem marketingu, a Mathieu Herbelin jest kierownikiem projektu. Michel Herbelin zmarł 20 grudnia 2012 roku.
Francuskie zegarki dostępne także w Polsce
Od niedawna marka ta ma w Polsce swoje oficjalne przedstawicielstwo i dystrybucję, dzięki czemu możemy na dogodnych warunkach kupić zegarki tej francuskiej firmy. Michel Herbelin w Polsce jest dzięki staraniom firmy Morwa, która umożliwiła dotychczas polskim miłośnikom zegarków zakup i dostęp także do wielu innych, cenionych marek, jak: Glycine, Aerowatch, Ball, czy też Eberhard &Co. A teraz do tej listy dołącza właśnie Michel Herbelin.
Do tej pory zegarki tego rodzinnego producenta nie pojawiały się na naszym portalu.
Czas to zmienić.
Pierwszy zaprezentowany zostanie model Cap Camarat Automatic, wpisujący się doskonale w stylistykę sportowych zegarków lat 70. XX wieku, która obecnie przeżywa swój renesans. I słusznie, bo to styl, który pozwala na tworzenie wygodnych, sportowych, ale jednocześnie bardzo uniwersalnych zegarków.
Michel Herbelin Cap Camarat
Nazwa tego modelu pochodzi od przylądka z którego rozpościera się podobno piękny widok na plażę Pompellonne położoną niedaleko Saint Tropez.
Uaktualniona wersja modelu Cap Camarat, pierwotnie pokazana w 2018 roku przez francuskie studio zegarmistrzowskie Michela Herbelina, jest zegarkiem niewątpliwie ciekawym, którego dodatkowym atutem w oczach wielu potencjalnych użytkowników zapewne będzie swego rodzaju niszowość marki w Polsce. Wielu z nas chciało by znaleźć dla siebie zegarek wysokiej jakości, marki z tradycjami, w rozsądnej cenie, a jeszcze dodatkowo na tyle nietuzinkowy, by cieszyć się aurą wyjątkowości. Michel Herbelin w moim odczuciu zapewnia to wszystko.
Cap Camarat w prezentowanej wersji jest zegarkiem mającym kojarzyć się z barwami Francji. Udało się to za sprawą niebieskiego pierścienia na tarczy i czerwonej wskazówki sekundowej na jasnym, w zasadzie białym tle cyferblatu. To forma szykownego, nieostentacyjnego odniesienia do barw francuskich, nienachalna ale widoczna w tym zegarku.
Model Michel Herbelin Cap Camarat, utrzymany w kolorach francuskiej flagi, pozostaje wierny estetyce kolekcji inspirowanej dziedzictwem tej firmy z lat 70. XX wieku, o którym wspominałem. To trend wywodzący się od projektów Geralda Genty, opierający się na zegarkach mających kopertę zazwyczaj ze zintegrowanymi uszami oraz bransoletą lub paskiem także połączonymi z obudową, w sposób sugerujący pełną integrację z nimi pod względem kształtu. Jednocześnie były to zegarki wytrzymałe, bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu i z pozostawioną dozą subtelnej elegancji.
Swoista uniwersalność stała się ich wizytówką.
Projekt prezentowanego zegarka jest autorstwa samego Michela Herbelina.
To zegarek pod względem wyglądu zakorzeniony właśnie w modzie epoki w jakiej tworzył założyciel firmy. Sportowy szyk tego modelu objawia się w kształcie koperty, która jest okrągła, ale ze zintegrowanymi uszami i bransoletą. Kolejny znak rozpoznawczy, często stosowany w tego typu zegarkach, to zastosowanie widocznych śrub na okrągłej, szczotkowanej lunecie, ale także wyraziste krawędzie, ostre kąty i wyraźne linie sprawiające wręcz wrażenie ostrych.
Niewielka koperta i czytelna tarcza
Średnica stalowej koperty to 40,5 mm, co oznacza niewielki zegarek, ale w takim zestawieniu, czyli ze zintegrowaną bransoletą i odczuwalną optycznie masywnością, zapewne po założeniu na nadgarstek wydaje się być większy, co spodoba się posiadaczom solidniejszych nadgarstków. Pionowe szczotkowanie jako sposób wykończenia powierzchni wzmacniają polerowane, fazowane krawędzie i chroniące koronkę wypustki na boku koperty.
Wspomniana już wcześniej tarcza w białym kolorze ma wytłoczony wzór w postaci poziomych linii. Na tej powierzchni nałożono fazowane indeksy godzinowe sprawiające wrażenie podwójnych z wypełnieniem masą świecącą po środku, oraz wskazówki o prostym kształcie z przełamaniem pośrodku i bardzo dobrze w mojej ocenie dobranej długości. Umieszczono na nich paski masy luminescencyjnej. Doskonale widać je na tarczy, a jej granice podkreśla wspomniany wcześniej niebieski pierścień, na którym nadrukowano podziałkę minutową i precyzyjną sekundową.
Na godzinie 6.00 wycięto okienko datownika, które istotnie skraca indeks godzinowy w tym miejscu, ale jednocześnie nie zaburza porządku i symetrii elementów tarczy tego atrakcyjnego zegarka. Model ten dostępy jest też w innych wersjach kolorystycznych tarczy.
Tarczę chroni szkło szafirowe, a zegarek gwarantuje wodoodporność do 100 metrów, co jest wartości wystarczającą do codziennego użytkowania, ale i oczekiwaną od zegarka o bardziej sportowym charakterze. Bransoleta jest typowa dla stylu w jakim utrzymany jest ten model. Zdaje się być częścią koperty.
Wszystkie ogniwa mają dość wyszukany kształt. Te skrajne są szczotkowane a pas środkowy wykończono poprzez naprzemiennie ułożone szczotkowane ogniwa i wąskie polerowanie na wysoki połysk. Zapięcie to podwójnie składany mechanizm zwalniany przyciskami.
Michel Herbelin Cap Camarat Automatic – dostępność i cena
Przez przeszklony, przykręcany sześcioma śrubkami dekiel widać mechanizm. Zastosowano „pewniaka” - to szwajcarska Sellita SW200-1 z automatycznym naciągiem sprężyny napędowej oraz ze zdobionym wahnikiem. Werk ten łożyskowany jest na 26 kamieniach, jego balans pracuje z częstotliwością oscylacji wynoszącą 28 800 wahnięć na godzinę, a rezerwa chodu przy pełnym naciągu sprężyny wynosi 38 godzin.
Poza opisanym modelem mechanicznym z trzema wskazówkami i wskazaniem dnia tygodnia, linia zegarków Cap Camarat ma do zaoferowanie również model z mechanizmem kwarcowym oraz wersję ze stoperem, oczywiście dostępne w różnych kolorach tarcz.
Cena Michel Herbelin Cap Camarat Automatic to 3 600 złotych.
Dla osób ceniących niemal bezobsługowość i tych, którym prezentowany model przypadł do gustu, ale woleliby go nabyć w nieco niższej cenie, sugerujemy wersję z mechanizmem kwarcowym Ronda 715. Wówczas zegarek można nabyć za kwotę około 2 500 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Michel Herbelin znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu - MICHEL HERBELIN.
Adrian Szewczyk
10:30 20.05.2021Zegarki
Michel Herbelin Cap Camarat – nowość na polskim rynku
Tagi:
zegarki kwarcowezegarki męskie mechanicznezegarek wodoszczelnyzegarki automatycznezegarki sportowesrebrny zegarek
REKLAMA
Wywiad z Peterem Speake-Marin – twórcą zegarka Rum Watch, zaprojektowanego we współpracy z polską firmą Wealth Solutions
Przedstawiciele niezależnego zegarmistrzostwa nie są jeszcze szeroko znani w Polsce. Jak się jednak okazuje, nasze firmy mogą być doskonałym partnerem dla artystów – zega ...
Magazyn Europa Star prezentuje: „Powtórka z historii zegarków”. Wstęp i lata 60.
Jest oczywiste, że zawsze warto w nowy, odmienny sposób przedstawić historię zegarków i zegarmistrzostwa, nawet jeśli planowany do prezentacji okres nie jest wcale tak od ...
Krótka historia zegarmistrzostwa i producenci zegarków w aspekcie geograficznym. Część 1
Zegarmistrzostwo to nie tylko zegarki, a zegarki to nie tylko wyroby ze Szwajcarii, choć z drugiej strony rozmawiając o zegarkach, pewnie większość zapytanych osób jako p ...
Bernhard Lederer Chronometer Central Impulse InVerto. Zegarek będący klasą sam dla siebie
Bernhard Lederer to niemiecki zegarmistrz, ale działa w Szwajcarii, w kantonie Neuchâtel. Firma MHM, którą prowadzi, świadczy usługi w zakresie mikromechaniki i zegarmist ...
H. Moser & Cie – od skraju bankructwa do globalnego sukcesu. Zegarkowy zwrot dekady?
Prawdopodobnie każdy, kto dziś interesuje się zegarmistrzostwem doskonale zna lub chociaż słyszał o firmie H. Moser & Cie. Producent ten słynie od lat z ciekawych, eksklu ...
Perrelet LAB Peripheral 3-Hands i Dual Time Emerald Green. Gra w zielone (i niebieskie)
Użytkownicy samochodów dzielą się na 2 obozy: fani automatycznych skrzyń biegów oraz zwolennicy ręcznej zmiany przełożeń. W tych obozach są też różne frakcje, od zwolenni ...
Zieleń nadal modna. Nowa Doxa SUB 200T Sea Emerald Green
Słońce, plaża, drinki z palemką i woda. W ten sposób duża część ludzi wyobraża sobie wakacje. Bez względu na to, czy mowa o rodzimej linii brzegowej, czy egzotycznych kie ...
G-SHOCK GW-B5600CD Galapagos. Zegarki inspirowane stworzeniami z rajskiej wyspy
Nie jestem maniakiem marki G-SHOCK, a ma ona grono bardzo oddanych fanów. Niemniej doceniam tę japońską firmę, tym bardziej, że miałem i mam zegarki G-SHOCK, bo uważam je ...
Video recenzja: Tissot T-Touch Connect Sport
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka T-Touch Connect Sport marki Tissot. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klasycznej recen ...
Zegarki i biżuteria ratują wynik finansowy grupy VRG, właściciela W.Kruk
Grupa VRG w 2023 r. wypracowała 101,7 mln zł zysku, wobec 92,9 mln zł zysku w roku 2022. Wyniki grupy uratowała marka W.Kruk, sprzedająca m.in. luksusowe zegarki. Druga - ...
Renaud Tixier - Monday. Dwóch wizjonerów, jeden nowy, niecodzienny zegarek
Historia powstawania wielkich marek zegarmistrzowskich w prawie stu procentach opiera się na wizji osób marzących o tym, aby stworzone przez nich zegarki zdobiły nadgarst ...
Recenzja: Aviator Swiss Made Airacobra GMT
Zegarki typu "flieger" to wzór czytelności, forma podporządkowana funkcji, kontrast i duże cyfry, wszystko dla zapewnienia łatwości odczytu czasu, zarówno w dzień jak i w ...